Dzień ósmy ( pierwszy dzień zwiedzania) upłynął nam na objezdzie wyspy i to niecałej. Tego dnia doświadczaliśmy jazdy krętymi drogami, dane nam było podziwiać zapierające dech widoki,
Pobyt w miasteczku nam się trochę przedłużył gdyż nasz maluch uciął sobie drzemkę w wózku i żal nam było przekładać ją do fotelika w samochodzie.
Miasteczko jest cudowne z niepowtarzalnym klimatem, zachwyca spokojem i czystością aż nie chce się go opuszczać. Gdy maluch się wyspał ruszamy ponownie w drogę, naszym kolejnym punktem docelowym jest Soler.
Do Soler można również dojechać pociągiem retro-tzw. czerwoną błyskawicą. Pociąg odchodzi z Palmy ze stacji przy Eusebio Estada naprzeciwko Placa d’Espanya Codziennie ze stacji odprawianych jest sześć pociągów w kierunku Soller, ale tylko dwa z nich - odjeżdżające o 10.50 i 12.15 - zatrzymują się przy punkcie widokowym Mirador del Pujol D’en Banya, skąd można podziwiać panoramę Soller
Jest to całodzienna wyprawa. My jednak dotarliśmy tu naszym autkiem. W samym Soler zostawiliśmy samochód na parkingu i stylowym trawajem udaliśmy się na przejazdzke do Port de Soller zabytkowym tramwajem.
Z Portu de Soller mozna sie udac statkiem do Sa Calobra-
PORT DE SÓLLER - Sa Calobra/Torrent de Pareis 10:00 12:45 15:00
SA CALOBRA/TORRENT DE PAREIS - Port De Sóller 12:00 14:00 17:00
wiecej informacji mozna przeczytac tutaj.
Po powrocie do Soler pokręciliśmy się jeszcze trochę po miasteczku.
w jednej z bocznych uliczek od placu Konstytucji zjedliśmy obiado-kolacje. Knajpka nie wyglądała zbyt rewelacyjnie, ale zmęczeni i głodni nie mieliśmy już sił szukać czegoś innego ale to co nam podano-rewelacyja tak pysznej pizzy nigdy jeszcze nie jadłam. Posileni wróciliśmy do naszego hotelu gotowi na odkrywanie kolejnych uroków wyspy.
No comments:
Post a Comment
Dziekuje bardzo za odwiedzimy.
Bedzie mi milo jezeli zostawisz komentarz.
Jezeli potrzebujesz wiecej informacji chetnie odpowiem na pytania.